Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 23 lutego 2012

113. W moim życiu, kilku kolegów pozostawiło w nim swoje niezatarte piętno…  
I chyba to przez to, pozostali mi najbliżsi…

Jeden nauczył mnie odpowiedzialności. Idąc do szkoły średniej, nie zdawałem sobie sprawy ile może dać korzyści słowo przepraszam i zwykły kwiatek dany w odpowiednim czasie. W takim wieku robi się różne głupoty, popełnia błędy, przestaje się nawet czasem uczyć. Odrobina odpowiedzialności w danym momencie, skutkuje wyuczonym postępowaniem w całym dalszym życiu …

Następny kolega, udowodnił mi, że pracoholizm i nieprzejmowanie się aż tak wszystkim, daje szansę na relaks, odpoczynek, wolne od stresu życie rodzinne. Wykorzystany w pełni urlop w gronie bliskich osób, wspaniale wpływa nie tylko na samopoczucie, ale też i na stosunki rodzinie. Czasem odrobina szaleństwa, potrafi też czynić cuda… ;-D

Trzeci natomiast, pokazał… Że małżeństwo i miłość, właśnie w tej chwili, może być tym, czego aktualnie mi najbardziej brakuje i nada sens nemu życiu…

Człowiek uczy się na błędach, lecz miło jest także czasem stwierdzić, że można  nauczyć się czegoś na pozytywnym przykładzie swoich kolegów…

Dziękuję Wam za to… ;-*  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz