Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 22 grudnia 2013
środa, 11 grudnia 2013
420.No, zaraz wraca Marysia. Odkurzacz
naprawiony i będzie można posprzątać. Jutro dzień sprzątania… ;-D Jutro też przymiarka
protezki. Dziś byłem u lekarza anestezjologa i urologa w sprawie poniedziałkowego
zabiegu. Już wszystko wiem. W poniedziałek mam się zarejestrować na SOR- ze w
szpitalu, zgłosić się na oddział, mają mi zrobić badania, wyniki i we wtorek
zabieg. Być może w środę już zasnę w domu, dadzą mi chyba znieczulenie ogólne,
by nie prowokować rzutu SM – u. Zasnę i się obudzę już po zabiegu… Odezwę się w
przyszłym tygodniu i dam znać jak było… ;-*
poniedziałek, 9 grudnia 2013
419. …Michnik podczas pewnej
uroczystości powiedział, że żeby kogoś zrozumieć trzeba wejść w jego buty. Trzeba
wiedzieć jakie „Buty” i dlaczego nosili Rosjanie, Ukraińcy, Niemcy, czy Szwejk… Bez tego, (to moje zdanie),
zostanie tylko narodowy kicz, „kacze” zachowania i wrogość do inności. Nie
muszę brać z nich przykładu, ale przecież nie będę się zachowywał jak ci, zdaje
się dorośli i poważni ludzie, co zachowują się jak chorzy na nerwicę i depresję…
Mnie to przynajmniej razi i odpycha.
czwartek, 5 grudnia 2013
418. Kobiety są z Wenus, mężczyźni z
Marsa. Mamy inne charaktery i pewnie to nas przyciąga. Weźmy np. film „List w
butelce” tak często przeze mnie oglądany… To dwie różne miłości. Jedna kobiety,
druga mężczyzny. W związku kobieta kocha inaczej, mężczyzna inaczej i jest
najczęściej wymiennie. Inne charaktery, mentalności, niby od razu powinny powodować
kłótnie, irytację jednak nie… Miłość też jest inna. Jeśli jedna osoba kocha „na
zabój” do końca, jak papużka nierozłączka, to druga najczęściej odwrotnie,
świadoma, akceptująca, wyrozumiała, ale z dystansem. Woda i ogień, ziemia i
niebo… Moim zdaniem dwa podobne charaktery, to stagnacja w związku nie powodująca
żadnego zaskoczenia… Jak przyjdą dzieci, to nie ma za wielkiego pola do szaleństwa,
ale przed i po? Żywioł, instynkt, lekkomyślność… Dlaczego na starość nie
zaszaleć?
Subskrybuj:
Posty (Atom)