Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 14 stycznia 2013

               261. Myślę że Owsiak, mimo tego że ma wielu wrogów co mu kładą kłody pod nogi zamiast wspierać. Myślę że ma on wiele satysfakcji z wykonywanej roboty w Finale Wielkiej Orkiestry. To naprawdę ogrom pracy organizacyjnej i wiele milionów na sprzęt dla chorych. Szkoda że kościół nie chce go wspierać i ci niektórzy co mają odmienne poglądy…
No bo ma wspólnego ratowanie życia i tolerancja, z nieakceptowaniem pewnych poglądów? Jeśli czyni dobrze, to niech to robi...
 Ja mogę pojąć wiarę w dogmat religijny, ale gdy zbiera się pieniądze nie krytykując dogmatu, a nawet wspierając jego idee to gdzie jest sens?…
Nie potrafię pojąć tych co twierdzą - nie bo nie, albo - tak bo tak… To przynosi przecież odwrotny skutek. To jest dla mnie nienormalne…
Zresztą, pies z nimi tańcował. To jest mniejszość, sekta i roszczeniowy klan. Przyłączam się do tych, co z radością na ustach wspomagają potrzebujących. Gramy przecież w tej samej drużynie.
W drużynie tych co uważają że raz się jest na wozie, a raz pod wozem. Gdy możemy, dajemy coś od siebie. Gdy będziemy w potrzebie, możemy liczyć na życzliwość innych.
A że światełko do nieba, koncerty, koszty i Jarocin. Cel uświęca środki. Mnie to nie przeszkadza. Owsiak i wszyscy związani z Orkiestrą wolontariusze stworzyli nowe święto. Podziw, szacunek i siemka!!!
Cóżby to było gdyby te święto nie powstało. Cóż to będzie gdy zabraknie tej wspaniałej „Lokomotywy”.
Nie chcę o tym myśleć, nie chcę tego doczekać  ;-D

1 komentarz:

  1. Witaj Janusz ! DO SIEGO ROKU !zdecydowanie przyłączam się do Twojego stwierdzenia i z wielką radością do Tych ,którzy wspomagają potrzebujących !!!Brawo Janusz !!!Dziękuję !!!

    OdpowiedzUsuń