Łączna liczba wyświetleń

środa, 9 stycznia 2013

                 258. Mam marzenie. By powróciły rynki w okolicy… By można było, jak kiedyś, bez problemów sprzedawać sery, mięso swego uboju, przyprawy, zboża warzywa ze swoich działek. By można było kupić wszystko od mydła po powidło. By nie tylko zielone światło na handel miały supermarkety.
Nie, taki uliczny, chodnikowy handel, na taboretach i workach foliowych. Ale taki jak na przykład w Turcji pod dachem. By można było obok nich skorzystać z lokalnej, szybkiej gastronomii, jaka jest w miastach Indii, czy Chin. Przecież nie obserwuje się tam więcej zatruć niż u nas… Różnorodność produktów i cen jest dostosowana do każdej kieszeni. To by była konkurencja dopiero dla Fast-fudów … ;-D Wszystko takie sterylne, w kartonikach, jednakowe, standardowe.
Nie mówię o tym by handlowano na każdym rogu, ale żeby to istniało, by tego nie niszczyć, by był wybór…

Deptaki takie jak na Lipowej żeby tętniły życiem. By nie królowały tam tylko banki, telefonie komórkowe,  apteki … By były kawiarnie, restauracje, rzeźnicy, piekarze, pamiątki produkty lokalne itp. Żeby czynsze lokalów były dla ludzi, a nie dostępne tylko dla instytucji. Przydała by się w takim momencie ingerencja miasta.

Właśnie, denerwuje mnie ta obojętność, standaryzacja życia. Szkoła – to testy, punkty. Praca to biznes, bez atmosfery bliskości. Życie bez satysfakcji, bez indywidualizmu, tak jak wszyscy dookoła. Domy, bloki podobne do siebie. Ubrania szare, by były praktyczne. Sprzęty jak najtańsze, takie same u większości, z salonu.

Znowu pojawia się taki kult jednostki, komuna, stoicyzm, brak krytycyzmu. Boimy się wyrazić publicznie swoje zdanie, powiedzieć prawdę w oczy … Wracamy do punktu wyjścia… Gdy zboczymy nieco z kursu - myślimy bardziej indywidualnie, mamy swoje zdanie - to zaczynamy się bać coraz większej liczby rządowych instytucji…
Zobaczcie do czego doprowadziła „Poprawność polityczna” w Stanach. Wszyscy publicznie się nie wypowiadają na niektóre tematy. A prywatnie w domach aż huczy… To takie nowe tabu… Czasem schizofrenii można dostać od tego co się dzieje… ;-D  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz