Łączna liczba wyświetleń

piątek, 9 marca 2012

124.   A gdyby tak na urlop pojechać latem do Włoch?
Ble, ble, ble, wymyślam… Zachciało się, kalece bez zarobku wyruszyć w świat. Gdybanie co by było jakby… ;-D
Ja jednak uważam że marzyć to piękna rzecz. Życie staje się ciekawsze, weselsze. A może kiedyś wygra się w lotto? I co?

Włochy… Mafia sycylijska, Ojciec Chrzestny, złodzieje na lotniskach i hotelu. Chrzczone wina, śmietnik i zaczepki na ulicach… Niestety, taki w mej duszy tkwi stereotyp Italii. Bronię się przed tym, wiem że to banał, wszędzie są takie elementy. Ale gdy mam coś wybrać … To aby nie było Włoskie… ;-/

Potrzebuję jakiegoś kopniaka, stwierdzenia „oj głupiś ty głupi” Przyjedź zobacz.
Gdy jeszcze nie byłeś w Niemczech uważałeś tam wszystkich za „Szwabów i Hitlerowców” i gdyby ci dano pistolet to byś do nich strzelał… A teraz? Nie odkręciło ci się aby wszystko w głowie o 180 stopni?... Z Włochami jest tak samo…
Ach te stereotypy…

Wszyscy Litwini są wrogo do Polaków nastawieni. Gówno prawda, byłem i wiem co mówię… ;-D I pewnie tak jest i z Ukraińcami, Rosjanami... Grupa to nie cały naród!
Czesi to Pepiczki których nie sposób traktować poważnie. Słowacy wszystkich Polaków nienawidzą. To też gówno prawda!!! Byłem, widziałem. Wiele można się od nich wszystkich nauczyć. A warto, bo każda Nacja ma nam coś do zaoferowania. Nieprzeciętnego, innego, oryginalnego, Coś co nam się ogromnie przyda.
Tolerancja, to chyba to, czego nam w poznawaniu świata najbardziej brakuje. Koniecznie musimy się tego nauczyć. Wcale nie jesteśmy lepsi od innych, jesteśmy jedynie czasem inni.
Pamiętajmy, by stereotypy nam w tym wszystkim nie przesłaniały - całego tego sedna… ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz