Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 stycznia 2012

          82.  „Cebula tak jak życie ma wiele warstw”. To jest mądrość poznana podczas oglądania pewnego Amerykańskiego filmu. A zdaje się zwykła komedia taka… ;-D

Siedząc tak przy laptopie i pisząc Bloga, spoglądam czasem na pokój pełen fotografii i wspomnień dotyczący mojej rodziny. Jakże wszystko poszło do przodu, jak się wszystko pozmieniało. Ileśmy wszyscy przeżyli…
I tych radosnych chwil i tych smutnych. Tych z których jesteśmy dumni i tych co chcielibyśmy zapomnieć. Tych wspomnień z których teraz się śmiejemy, a kiedyś doprowadzały nas do szału.
Doświadczenie…
Ileśmy go przez te lata zdobyli, ile nauk pobrali od życia. Ileśmy poznali dobrych i wartościowych ludzi co odcisnęli na nas swoje piętno. I ilu ludzi postawił przed nami los, których poglądy nas brzydzą, a mimo to, doszli tak wysoko.
Gdyby otwarto Szkołę Ogrodniczą o rok wcześniej w Białymstoku, nie poszedłbym się uczyć do Suwałk i nie poznał tam mojej żony, która urodziła mi trojkę wspaniałych dzieci. Jakby się potoczyło moje życie gdyby nie taki przypadek? Jak by się potoczyły losy mojej rodziny gdyby nie wojna i komuna? Stalin, Gierek i Wałęsa? Gdyby mama sama nie pojechała na moją wywiadówkę do Suwałk, to czy ojciec by jeszcze żył?
Takie i podobne myśli ogarniają mnie, gdy wodzę wzrokiem po ścianach naszego domu… Jakże wszystko poszło do przodu, jak się wszystko pozmieniało. Ileśmy wszyscy przeżyli… ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz