Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 3 stycznia 2012

73.  Partnerstwo w małżeństwie. Czy to coś nowego? Czy to wymysł naszej cywilizacji, czy istnieje od dawna? Co to jest? Z czym to się je?
Czy chłopak zostaje gejem gdy bawi się lalką? A może jest odwrotnie i jest troskliwym mężem w przykładnym stadle? Czy to, że mąż zarabia i utrzymuje rodzinę, czyli „Idzie na polowanie”. Jest teraz aż takie aktualne?
Że żona pilnuje dzieci, gotuje, a córka bawi się kolejką, klockami, a nie Barbie. Czy coś zmienia?

Jasne, że to kobieta dzieci rodzi…

Ale czy to, że się nimi opiekuje, sprząta, pierze, gotuje mężowi, to jest przesądzone? Czy to już jest zboczenie gdy chłopcy bawią się swoimi siusiakami, a dziewczęta interesują waginami koleżanek?
Powiem Wam że nie… W taki sposób funkcjonuje cała, monogamiczna przyroda. To jest normalne. Są i obojnaki i zwierzęta, zmieniające pleć, gdy jest taka potrzeba.
Może powiem herezję, ale jest na świecie bardzo wielu zasługujących na szacunek, gejów. I wielu monogamicznych S… Synów, bijących, nie szanujących i nie dbających o rodzinę mężczyzn. Są kobiety, z których normalny człowiek brzydzi się brać przykład. Myślę że to istnieje od tysiącleci. Więc czy coś się zmieniło?
Zmieniło się...
W dobie kultu pieniądza i zmianie mentalności, potomstwem opiekuje się zarówno kobieta, jak i mężczyzna, babcia czy dziadek… Pieniądze do domu przynosi, albo mama, albo tata, albo obydwoje rodziców…

Nie mnie osądzać czy to jest dobre czy złe. Na to jest jeszcze za wcześnie. Mi pozostaje się tylko przyglądać i tolerować aktualne zmiany. Bo na komentarz i gdybanie przyjdzie czas później. My mamy na to wszystko, za mały wpływ i mózgi ukształtowane w innych czasach… ;-D
Bez pośpiechu, naprawdę rzetelnie i prawdziwie ocenić nas mogą tylko przyszłe pokolenia.

Teraz, chroń Panie Boże nas od dziennikarzy, polityków, czy pseudo-celebrytów, biorący spore pieniądze za ocenę, aktualnego stanu. To ignoranci, wpatrzeni jak inni w pana Mamonę i żerujący na naszych uczuciach.

Oni żadnego mądrego znawcy tematu, nie dopuszczą do wyrażenia swojego zdania. To przecież jest dla nich zagrożenie. Pytacie dlaczego? To proste… Jak jest człowiek mądry i kilku pieniaczy, to kto wygra? No właśnie, wykończą go szybko… Jedyną obroną jest ignorowanie takich ludzi i liczenie na to, że nie mając posłuchu, się wycofają… ;-D
Ale jest nadzieja, wspomniany w innych postach Internet… ;-D  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz