Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 4 października 2012

            212. Skoro się zgadaliśmy na Facebook –u o przepisie na babkę ziemniaczaną, podaję ją na swoim blogu. Przyczyna – się troszeczkę rozpisałem… ;-D
Babka ziemniaczana, jako potrawa ludzi niezamożnych pochodzi z kresów. Litwa, Białoruś, Ukraina, wschodnia Polska. Tą potrawę niezamożnych jedli także Żydzi na tych terenach i Niemcy. Później to się zmieniło i jadano ją już na zamożnych stołach. Obok jeleni, przepiórek, zagościły na nich także i potrawy z ziemniaków. W takiej formie potrawa ta, jak i inne potrawy z ziemniaków - kiszka ziemniaczana, kartacze, rozeszły się po innych rejonach.
Mało kto teraz zna potrawę od lat jadaną w naszej rodzinie zwaną Guglem. Kiedyś jedli ją niezamożni Żydzi, albo Niemcy. Głównymi składnikami jej były ziemniaki i marchew. Ale tej potrawy sory, ale Wam nie zdradzę - rodzinna bardzo pracochłonna tajemnica. Nigdzie tej potrawy nie spotkałem. Je się ją u nas raz, dwa razy do roku i najbardziej smakuje ona mi. ;-D Inni z rodziny gustują w innych potrawach z ziemniaków, czyli kartacze, babka i kiszka ziemniaczana.
Na tych terenach dawniej przeważała kuchnia mączna, zacierki, polewki, kluski… Później gdy sprowadzono z Ameryki ziemniaki, jako odrzucone przez szlachtę, to one zaczęły królować na zaściankowych stołach. Tyle z historii którą znam.
Do kiszki jak i babki ziemniaczanej, stosowano jedyną odmianę jaką była znana w tym rejonie. Była to odmiana biała, rozpadająca się i delikatna. Karmiono tymi ziemniakami także zwierzęta domowe, w tym i świnie. Być może dlatego śmieją się z niej inne nacje.
Chyba i z tego powodu, tak cenią tą potrawę przybysze z innych regionów. Najsmaczniejsza babka i kiszka ziemniaczana pochodzi z naszego rejonu. Być może, ale ja tu nie jestem obiektywny… ;-D
Ziemniaki żółte, twardsze, z większą zawartością skrobi, z dużym powodzeniem używa się w innych kuchniach. Dodaje się ją do sałatek, pyzów, knedlików i innych ziemniaczanych klusek. Też mi bardzo smakują, ale te ziemniaki są inne. Nie gorsze, ale pasują do innych potraw. Absolutnie nie można już z nich zrobić kartaczy, cepelinów, czy babki. Skrobia i jej ilość czyni potrawę bardziej zwięzłą.
A więc znając już przyczynę innego smaku babki ziemniaczanej, mogę podać przepis na tą potrawę. Mianowicie:
-Ziemniaki białe, późne, dające kolor potrawie, konsystencje i smak. - Ok. 3- 3.5kg.
(konsystencja nie powinna być gęsta, nadmiar wody usuwamy łyżką, Przetarte ziemniaki powinny być od razu przyprawione i wstawione do blaszki by nie ściemniały. Można położyć później, na jej wierzch plasterki boczku i przypiec).
-Skwarki z topionej słoniny, o kolorze złotawym, pozostałe po topieniu smalcu. – koło szklanki. (Wiem, że coraz rzadziej i w pewnych rejonach są niedostępne, więc chyba można je zastąpić cieniutko pokrojonymi skwarkami z boczku wędzonego, kiełbaską. – Ale zaznaczam to już nie będzie to. Ja nie używam smalcu ze sklepu, wytapiamy go sami. Zupełnie inny smak, nie pryska i są skwarki.)
- Kasza manna – ok. 3 łyżki. 
-Mąka zwykła lub ziemniaczana 3 łyżki.
-Sól, pieprz, do smaku. Surowa potrawa ma sprawiać przesolonej.
-Podsmażone 3 cebule, pokrajane w kostkę. 
-Jedne jajko. My dodajemy trochę Vegety, ciutkę przyprawy do ziemniaków.
Wszystko należy pomieszać, wyłożyć do blaszki i piec aż ładnie się zarumieni. Ot i tyle. To nasza domowa babka ziemniaczana. Kiszkę robimy tak samo, tylko wkładamy nadzienie do flaka, lub świńskiego wyprawionego żołądka… ;-D         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz