Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 24 listopada 2011

44. Wiecie co…  Jakby to ode mnie zależało, zmieniłbym w ogóle system ubezpieczenia zdrowotnego. Oddzielił bym tą całą kasę od jakiegokolwiek wpływu na nią naszego Rządu.
Jedną, była by Kasa Państwowa z gwarantowanym pakietem zdrowotnym. Nazwałbym ją dla ubogich. Należało by się pacjentowi wszystko, ale mogły by być kolejki do specjalisty, sale kilkuosobowe w szpitalach, tańsze zamienniki leków. Pieczę miało by nad tym Państwo i były by one instytucjami budżetowymi. Opłacali by te składki i pracodawcy i pracownicy.
Jeżeli ktoś chciałby się dodatkowo opodatkować i płacić większe miesięczne składki, to miałby lekarza specjalistę i zabiegi, na które nie czekałby latami, tylko najwyżej kilka tygodni. Leki też by miał z górnej półki. Dobre sanatoria, wygodne szpitale.
Bardzo lubię konkurencję, więc wskazane, by były Kasy i Państwowe i Prywatne. Im więcej tym lepiej. Pacjent miałby wybór. Tak samo było by z opłacanymi składkami jak w wariancie pierwszym.  
Dla ludzi bogatych, proponowałbym i składki i wizyty prywatne w elitarnych szpitalach i przychodniach. Jak ktoś ma pieniądze to i tak nie czeka u lekarza przed gabinetem, tylko umawia się telefonicznie na wizytę nie patrząc na koszta. To samo dla bogatych jest ze szpitalami, zabiegami i rehabilitacją.

Z kasami było by tak jak z ubezpieczycielami i bankami. Były by one zrzeszone i ubezpieczone i musiały by płacić składki na ewentualność niewypłacalności i bankructwa. Przecież różne bywają sytuacje… Podobny układ proponował bym  w systemie składek rentowych i emerytalnych.
Bo jak na razie, to budżet Państwa czerpie z ZUS-u i podobnych instytucji jak ze skarbonki. Nikt nie ma na to wpływu i nie ma się komu poskarżyć.
Pieniądze z naszych składek przepadają, nie mogąc być dziedziczone. Nawet gdy opłacamy składki latami i umieramy następnego dnia po uzyskaniu emerytury.  
Nie uważacie, że taki system byłby bardziej czytelny i sprawiedliwy?  
Masz małe pieniądze, jeździsz - maluchem, większe – pasatem, masz miliony jeździsz Rollsem. Jak taki jest świat, to i taki powinien być system ubezpieczeniowo-zdrowotno-rentowy… ;-D
Co Wy na to?  Bo ja wolałbym sam oszczędzać i odkładać pieniądze na czarną godzinę. Ciekawe ile bym nazbierał, gdybym dostawał dwa razy więcej pieniędzy na  wypłatę, nie musząc oddawać ciężko zarobionych pieniędzy na ZUS-y, KRUS-y i inne tam NFZ-ty? ;-D 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz