Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 22 listopada 2011

41. Budzę się z rana, spoglądam przez okno i wita mnie piękny słoneczny, poranek. Wstając muskają mnie w biegu usta kochanej osoby. Dzisiaj taż ciebie kocham… ;-D
Pijąc kawę żartujemy interpretując przysłowie, kawa z rana jak śmietana. Uśmiechamy się do siebie. Wychodząc z domu radośni, przekazujemy innym nasz pozytywny nastrój. W sklepie, w przychodni, pracy. Swoimi żartami i optymizmem, wprawiamy w pozytywny nastrój kasjerki, siostry lub szefa. Jakoś tak jest, że oddajemy innym swoją pozytywną energię.
Często jednak oddajemy ludziom tą i złą, nawet nie tą z domu gdy nie mamy humoru, gdy coś nam dolega. Ale tą podarowaną w autobusie od chama co o mało nas nie przewrócił i nie przeprosił. Od nieuprzejmej sekretarki, która myśli że pozjadała wszystkie rozumy, a nas traktuje jak śmiecia. Itp. Itd.           
Jakby było fajnie, gdybyśmy i my i inni ludzie, budzili się w świetnym humorze, uśmiechali do siebie i przekazywali dalej pozytywną energię… Hmm… A może by tak dziś spróbować? Będę dziś miły dla wszystkich, nawet dla tej nieuprzejmej sprzedawczyni ze sklepu. A co niech ma… Może da się i ona zarazić... ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz