Łączna liczba wyświetleń

piątek, 17 maja 2013

                  319. Skąd ja biorę na wszystko czas?… Wstaję późno, obrządzam się w łazience, sypialni i kuchni. Robię zakupy, gotuję obiad. Odpisuję na posty w portalach, piszę Bloga i przeglądam Internet. Chodzę do lekarzy, kroplówka…
Mam czas na spokojne zjedzenie posiłków, wypicie kawy, posiedzenie, wypoczynek, a nawet jak trzeba na poobiednią drzemkę…
Spacer, załatwienie spraw w urzędach, podlanie kwiatów…
Obejrzenie wiadomości. Coś na Discovery i jakiegoś interesującego filmu…
No i… Wcale się nie śpieszę… Mam luz…

No cóż, jestem rencistą, dzieci odchowane, nie pracuję, mam SM, zawroty głowy i inne jak przy tej chorobie - pewnie wiecie… Ale przez cały czas mego życia w chorobie, poza pewnymi chorobowymi epizodami, tak to wygląda…
Może dlatego jeszcze się trzymam, a nawet robię plany… ;-D  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz