Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 22 kwietnia 2014

             454. Czasem sobie tak myślę… Hmmm…
Myślę, że jeśli ludzie tam „U góry” nie zaczną inaczej myśleć… Jeśli ludzie bogaci nie zmądrzeją i nie skończą z gromadzeniem pieniędzy… Jeśli „Media” nie skończą z pokazywaniem tego co ludzie chcę zobaczyć, a nie zaczną pokazywać tego co jest istotne. Jeśli nauczyciele nie zaczną uczyć, a nie spełniać nakazy kuratoriów… Jeśli mędrcy religijni nie skończą z pouczaniem, łajaniem, krytyką innych myślących inaczej i świętymi wojnami…
...Tak jak jest teraz…
To nie wróżę długiej przyszłości naszej cywilizacji…
Żyjemy w ciekawych czasach, ale jest coraz gorzej… Przestaje się liczyć to co jest ważne, szczęście, wolność, tolerancja. Rodzina, dobro dziecka, zdrowy rozsądek.
Zamiast tego ważnym się stają paragrafy, zakazy, nakazy, odgórne - jedynie słuszne - polecenia… Kult jednostki, pieniądza, władzy…
Nie posługujemy się już instynktem, swoim rozumem, ale tym co inni powiedzą, jak osądzą, jak na nas zareagują…
Owszem to jest ważne, gdyż żyjemy w grupie, ale powinniśmy zachować zdrowy rozsądek… Myślę że zaczynamy o tym zapominać i ignorować to, co podpowiada nam sumienie i mądrość, a zdajemy się na odpowiedzialność i widzimisię innych…

Coraz mniej chce mi się na to wszystko patrzeć…
Nie wybiegam myślami dalej niż do kilku pokoleń, bo po prostu dalej już tej przyszłości w takich warunkach nie widzę…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz