Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 kwietnia 2014

              450. Młody człowiek na SEKS ma zawsze ochotę… Potrzeba zaspokajania tej burzy hormonów, powstrzymują tylko zakazy rodziców, kodeksy szkolne i społeczne… Potem przychodzi małżeństwo, dzieci, zarabianie na status rodziny…
Miesiączka żony, ciąża, kochanie na czas, bo to praca, strach - bo dzieci… Lekkie znudzenie partnerem, „zmęczenie materiału” wysiłek w pracy, może ponad siły…  Może lekkie rozgoryczenie bo miało być inaczej, frustracja… I…
…Gdy „przyjdą te lata”, odkrywamy że człowiek zaprogramował się na jakiś dziwny stan… Nie jest tak, że zawsze ma ochotę na seks. Staje się wygodny, potrzebny jest mu klimat, nastrój, dobra atmosfera, może alkohol? Pociesza się że ilość przechodzi w jakość, jednak rzadko tak jest… 
Ten stan zahamowań, powstrzymywania się od uwewnętrzniania uczuć, potrzebę seksu, wpływa na męską (może nie tylko) psychikę… I na jego, po latach związku - udany seks…
Takie jest moje zdanie... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz