Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 4 listopada 2013

     407. Niedawno w pobliżu szybko jadący motocyklista potrącił rowerzystę – oboje zginęli. Znowu wkurzyłem się na wariatów za kierownicą. Już pomijając przepisy, które normalny człowiek powinien przestrzegać. Trzy sekundy do setki… Toż to pocisk…
Motocykl samochód jest bronią!!! Na kursie powinien pretendentów do tego zawodu badać psycholog. Powinny być jakieś ściśle przestrzegane procedury. Zgadzam się, ktoś musi być dawcą organów, ale co winni są ludzie co przez tych debili zginęli… ?
Rodzice interweniują jak dzieci „machają do siebie nożami”, ale gdy już palą gumę na ulicy, szybko zajedzie na miejsce, wypije piwko, zagada przez komórkę to mówi przecież - nic się nie dzieje… To zboczone.. To naruszenie przecież przepisów i to powinno być karane. I to powinno być karane nie mandacikiem, ale kilkutysięczną karą, albo kolegium z zebraniem prawa jazdy włącznie, w razie recydywy. W Niemczech Polacy przestrzegają przepisów, u nas szaleją… Karać, karać i karać… Tak się dzieje w Europie zachodniej i ludzie naprawdę bezpieczniej czują się na chodnikach, przejściach dla pieszych, drogach… 

Czemu ja mam się kur.. bać jeśli przestrzegam przepisy, a nie ten tępy debil za kierownicą???  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz