Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 września 2012


            205.   Przypuśćmy że zakładam firmę, dokładnie tak, jak tego chce rząd. Bo to i zatrudnienie i dobry wpływ na gospodarkę i takie tam pierdoły…
Dokładnie wiem co mnie interesuje, jaką firmę mam teoretycznie założyć, jednak najczęściej człowiek nie wie jak się do tego zabrać - gdzie się udać i co załatwiać.
No niby ma w ręku jakieś wytyczne z urzędu. Trzeba najpierw się udać tu, załatwić to, dostać tamto. Ale wiadomo teoria i praktyka to zupełnie inne sprawy… Tu tkwi pierwszy problem…
Przypuśćmy że pokonałem ten pierwszy schodek. Następny to jest siedziba, narzędzia pracy, pracownicy, sprzęt, rozeznanie rynku.
Potem przychodzi ZUS, Urząd Skarbowy, może Urząd Sanitarny, Handlowy, Straż pożarna?  itp…  Strach się bać… Ja potrzebuję założyć małą firmę, taką do 10 osób i okazuje się - podczas zbierania wszystkich dokumentów że potrzebuję księgowej, kierowcy, kierownika administracyjnego bo się po prostu na tym wszystkim nie znam… Brak mi jest na wszystko czasu. Cierpi rodzina, ja mam rozstrój nerwowy, tworzy się koło mnie pusta przestrzeń.
Koledzy, znajomi, rodzina, mnie unikają. Jedni zazdroszczą, inni się usuwają. Pozostają ci co widzą dla siebie w firmie jakieś korzyści. Tylko że to już nie są przyjaciele!…
A gdy zakładasz firmę i ukradną ci komputer, samochód? Okazuje się, że potrzebna ochrona… Masz tyle pieniędzy ile zaoszczędziłeś, zaczyna ich braknąć. Bierzesz kredyt, dofinansowanie? Wszystkie te sprawy są obwarowane różnymi przepisami, na pewno nie przyjazne dla ciebie. A korupcja?…  
No i co? Masz już dość? Ty chcesz tylko lepiej zarabiać, a okazuje się że masz pod nogami same kłody…
Podziwiam tych ludzi co mają firmy, w każdej chwili może przyjść jakaś kontrola i dla własnego widzi mi się ją zamknąć. A jeśli nazwie cię złodziejem, wiadomość pójdzie w świat i po pół roku okaże się że to ty jesteś w porządku i skrzywdzono cię? Czy ktoś za to odpowie? No… Bankructwo i nie tylko. Najczęściej oznacza to śmierć biznesmena, może nie tyle dosłowna co psychiczna.
Rząd chce byśmy zakładali firmy. Miech zmieni najpierw rzeczywistość… Bo ja, jakem Janusz, bardzo się obawiam, że to tylko tak ładnie wygląda z zewnątrz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz