Łączna liczba wyświetleń

piątek, 28 listopada 2014

          496. Wiecie jak to miło jest powitać żonę w drzwiach gdy wraca z pracy mówiąc jej - Witaj kochanie, tęskniłem za tobą. Jak Ci minął dzień? Ugotować coś smacznego dla niej… Zobaczyć ten radosny uśmiech i błysk w oku - to bezcenne!
 Jak miło pocałować jej dłoń tak bez okazji, za to że jest. Powiedzieć kocham cię, przytulic… Cieszę się że mogę wywołać na jej twarzy te objawy zadowolenia, czasem szczęścia, spokoju, z powrotu do domu… Planować coś razem, rozmawiać, uśmiechać.
Na pewno to działa w obydwie strony. Obydwoje mamy satysfakcję że coś robimy dla siebie dobrego. To nic nie kosztuje, nie musimy się wysilać, a taki daje wspaniały efekt.
Piszę o tym, nie dlatego że chcę się chwalić, ale dlatego że można to naśladować i sprawić że życie staje się radośniejsze, sympatyczniejsze, znośniejsze.
Przecież w życiu lepiej jest się uśmiechnąć, zagadać, pożartować niż narzekając zajmować się tylko swoimi sprawami. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, więc zachowujmy się tak, aby z nami było innym dobrze, poprawiajmy im humor, pomóżmy. Bez tego życie staje się jałowe, smutne, jednostajne i nudne, a my widziani w szarych barwach…  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz