Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 25 lutego 2014

          440. Jak dziecko się urodzi to słyszy jakież to ono jest słodkie, jakie piękne, jakie mądre. Później raptem się okazuje że jest niegrzeczne i wredne. Jak jest w szkole okazać się może że wcale nie jest mądre i śliczne, ale tępe i brzydkie… Słyszy to od kolegów, czasem nauczycieli, sąsiadów, rodziców. U nas dzieci były cały czas normalne. W miarę ładne, w miarę zdolne, w miarę grzeczne. Bo tak do cholery jest… Nie wolno dzieciom gadać głupot, ale można pochwalić, przytulić, pożałować gdy trzeba. Dzieci bywają czasem grzeczne, czasem mądre, czasem śliczne i mile i należy im to wtedy mówić. Ale na cholerę sąsiad, nauczyciel pieprzy głupoty gdy dziecko jest małe i szokuje je potem gdy dojrzewa… Cholera, przypomnijcie sobie siebie w tym wieku, jak chcieliście być traktowani? jak marionetki? Czy miło było słyszeć głupku, jesteś niemiły, tak się nie robi… Najpierw pokaż dziecku wzorzec, jak należy postąpić - co zrobić jak tak się już zrobi… Kiedy przeprosić, a kiedy należy spuścić głowę i nic nie powiedzieć. Uczmy dziecko zachowań. Mówienia dzień dobry, przepraszam, dziękuję. Pokazać że nie przechodzi się na czerwonym świetle, nie chodzi się po drodze dla rowerów, należy uczyć tolerancji… Wtedy nie będziemy mieli negatywnych zachowań w około. To się odwdzięczy i przestaniemy może wreszcie tylko narzekać… ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz