Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 10 lipca 2012


182.  Tak sobie myślę, czy to jest rasizm?...
- Pracujemy ciężko, śpieszymy się bo żar leje się z nieba, a gość obok nas idzie w cień, rozkłada koc i bije pokłony, modląc się przez kilkanaście minut…
- Grupa Żydów, wierząca w jedynego właściwego Boga, uważająca nas za gojów gorszych od siebie, Modli się rozpychając nie zważając na nas, bo mają akurat święto…
- Leżymy sobie w śród tłumu nagusów ;-D w Polsce, na plaży. Kąpiemy się i opalamy z rodziną. Cieszymy się ciszą, czystą wodą i sobą.
Nagle podjeżdżają kilkoma samochodami Czeczeni, całymi rodzinami, rozbijają się obok nas. Wystawiają kosze z jedzeniem, puszczają głośną ich muzykę, hałasują, biegają jakby nas obok nie było. Mężczyźni rozbryzgują wodę, kobiety ubrane w szaty i chusty, w wodzie czynią gesty jakby się podmywały…
Czy to jest rasizm, antysemityzm, nietolerancja, separatyzm, że odsuwamy się od nich, dziwimy się ich zachowaniu, patrzymy na nich bez sympatii? Nawet z odrazą niechęcią?...

Jak ktoś prosi o pomoc, jak ktoś jest w obcym kraju i jest w mniejszości, to czy jak mówi demokracja, nie powinien się nieco zasymilować? Dlaczego przyjeżdżając z opuszczonym czołem, potem zaczynają nam narzucać swoje zwyczaje, prawa, wiarę?… Uważać nas we własnym kraju jako coś gorszego jak jest we Francji, a nawet gdzie niegdzie w Niemczech? Czy nie mogą się zachowywać tak samo jak my gdy przyjedziemy do ich krajów na odpoczynek, do pracy, na urlop?...
Pytam - kto tutaj zachowuje się nie właściwie? Kto komu grabi? ;-D
Wreszcie, o co tu w tym wszystkim do chol*** chodzi???  
Czy to ja jestem zły, czy to ONI nie potrafią się u NAS zachować?...  

Ot taka prowokująca nieco wypowiedź, widząca i opisująca naszą rzeczywistość... ;-)))     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz