A gdyby tak, zrobić
trochę skromniejszą imprezę, a z tych zaoszczędzonych pieniędzy uszczęśliwić
kogoś - wózkiem inwalidzkim? Ratującą życie operacją w Londynie? Zakupem
sprzętu dla szpitala, pomóc pogorzelcom?…
Fajnie zacząć
nowy etap w życiu od dobrego uczynku… Może nawet stworzyć taką modę w dobie
kryzysu… Mając forsy jak lodu, miło by było czasem pomyśleć o innych… ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz