Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 26 listopada 2012

             243. Oglądamy film, Ania z Zielonego wzgórza… Który to już raz? Trzeci? Czwarty?... ;-D Ta seria jest najsympatyczniejsza…
Mokre oczy? To nic, właśnie taki jest ten film… Ja siedzę na wersalce, Marysia leży z głową na moich kolanach. Szczęśliwy obrazek?… Nie wiem, w każdym bądź razie u nas częsty…
Myślimy, że tak jest wszędzie. Mylimy się? A co stoi na przeszkodzie by tak było i u Was? U nas też nie zawsze było różowo… Ale znowu jest… ;-* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz