Zrozumcie mnie dobrze, nie
zakazuję jedzenia tych produktów, bo sam je czasem jem, ale zachowujmy mądry
umiar i nie zapominajmy dostarczać organizmowi, w naturalnych składnikach,
wszystko to co jest nam niezbędne do życia…
W
tym wszystkim dużą rolę odgrywa jeszcze ruch, ćwiczenia. W ustach wielu ludzi
słyszę słowa - ja ciężko pracuję, w pracy dużo się ruszam, ja gimnastyki już
nie potrzebuję… Nic bardziej mylnego! Popatrzcie na swą kondycję gdy przyjdzie
nam popływać na wakacjach, pograć w piłkę i tenisa…. Posłuchajcie swego oddechu
i serca, gdy wchodzimy na wyższe piętro to będziecie wiedzieć o czym
mówię.
To co robimy w domu, w pracy,
obciąża nam inne partie mięśni. Inne już pracują gdy ćwiczymy na aerobiku,
fitness, nartach, czy na wycieczce w górach. To jest zupełnie inna para
kaloszy. To dlaczego nie ćwiczymy jest tylko naszym lenistwem… Od tego lenistwa
przychodzą nam z wiekiem problemy z sercem, z cukrzycą, nadwagą. Na wszystko
możemy znaleźć czas, ale wolimy odpocząć przy telewizorze, książce, na fotelu
łóżku, bo to nas nic nie kosztuje. Nie kosztuje pieniędzy, wysiłku,
samozaparcia. A jeżeli chcemy się wysilić, to idziemy ze znajomymi na piwo,
grilla, ciacho… Uważam że to od tego przybywa nam sadła. Obserwuję to co dzień
na ulicy.
Jeśli idziemy do klubu poćwiczyć,
to owszem, płacimy i kosztuje to czas. Ale gdy nie idziemy, też wydajemy
pieniądze, na coś innego, a czas przecieka nam przez palce… To kwestia wyboru.
Kwestia wyboru czy chcemy się dobrze czuć, poprawić kondycję, zdrowie, dłużej
pożyć… Płacić wyższe podatki bo przybywa chorych, grubych, zaniedbanych… Proszę
wybierać, ale później nie chcę słyszeć narzekań… ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz