Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 17 września 2013
389.
System antywirusowy Avast, przy aktualizacji programu, on Line, orzekł, że
instalka, czy cała moja myszka jest oprogramowaniem szkodliwym i wyłączył mi
mysz… Tak!!! bez ostrzeżenia, tylko normalnie wyłączył i już. A ja musiałem sam
dojść dlaczego moja mysz przestała działać. Wściekłem się… Zobaczcie, jak to
przy zwykłej aktualizacji programu przychodzącej gdzieś z dowolnego miejsca na
ziemi, nasz system może coś wyłączyć w naszym komputerze bez naszej zgody… Ja
wiem, że mając Internet i inne facebooki, jestem monitorowany… Godzę się na to.
Ale takie coś, to już przegięcie… Zaraz jakiś „Hamerykan” będzie mi mówił,
czego mam oglądać, gdzie chodzić i czyich racji słuchać… ;-/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz