298.
Jest taki program w TV, zwie się on „Surowi rodzice”. Nie oglądam go często, ale
miło mi się robi na duszy, gdy
rozpoznaję różne miejsca w których byłem. W jednym z programów akcja toczy się
we wsi koło Gołdapi, a ostatnio w Niemczech. Tam z radością zobaczyłem Gminę
w której przez rok czasu zarabialiśmy z żoną na mieszkanie… Jaki ten świat mały…
;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz