277. Pamiętam puste pole gdzie teraz stoi osiedle
północ w Suwałkach. Przyjechał Gierek, wmurował list, a po kilkudziesięciu
latach… No cóż… Czas leci…
Wszystkie szkoły zgonili na tą
uroczystość. Urzędy, zakłady pracy. O wiele więcej ludzi było wtedy na tym
polu, niż pierwszego maja na pochodzie.
Było przemówienie, celebra… No i
dzień wolny od nauki.
Nie chodzi mi tu o wydźwięk
polityczny tego zdarzenia. Chodzi mi o długowzroczność i myślenie perspektywiczne.
Powstało wielkie, nowoczesne jak na owe czasy, drugie miasto…
Miała powstać także olbrzymia
kopalnia rudy, w niedalekim sąsiedztwie. Stety, lub niestety nie powstała…
Dlaczego nie powstała? To musi być bardzo pasjonująca i tajemnicza historia…
Mało ludzi o tym wie. Jeśli ktoś
ma chęć, to niech zbada pole magnetyczne nad znacznymi obszarami tego regionu,
staną mu włosy na głowie i nie tylko. Kryzys, jaki kryzys?... Niejedne Chiny by
powstały z metalu wytopionego pod tymi górami. Niech mi teraz ktoś powie, co
rządzi światem… Bo na pewno nie ekonomia… ;-D No cóż, drugim Kuwejtem jakaś
siła nam być, nie pozwoliła…
No ale powróćmy do sedna… ;-D
Ponad trzydzieści lat, jedno pokolenie, a takie zmiany…
O rudach koło Suwałk przeczytałem
między innymi tu…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz