Za tydzień w niedzielę, wybieramy się,
koło południa, na dzień otwarty tejże opery. Podobno ma sporo najnowszych
bajerów, sceny ruchome, zapadnie itp. Też już się cieszymy na tą wizytę. Może
jesteśmy trochę dziwni, ale takie imprezy nas cieszą... Koncerty, noce muzeów,
spektakle po prostu nas pociągają. Polityka, przepychanki między religiami, telenowelki
– owszem, niekiedy zainteresują - przecież nie żyjemy na księżycu… Wiemy o tym,
ale to po prostu olewamy… ;-D
Łączna liczba wyświetleń
sobota, 15 września 2012
204. Muszę się pochwalić!!! Mimo że moje
urodzinki dopiero w listopadzie, to już dostałem prezent od żony. ;-* W te
wielkie święto, moje i naszego wspaniałego kraju, idziemy do nowo powstałej,
jeszcze nie otwartej (28-30 września otwarcie), Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Idziemy na „Straszny
Dwór” Stanisława Moniuszki. Byliśmy w filharmonii, operetce, ale w prawdziwej operze na prawdziwym
spektaklu jeszcze nigdy… Cieszę się z tego prezentu jak dziecko… ;-D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz