Łączna liczba wyświetleń

środa, 9 listopada 2011

32.  Nie uważacie że fajnie jest zobaczyć kogoś znajomego w telewizji? Zawsze to się człowiek tak trochę dowartościowuje… ;-D
Nasza znajoma pracuje w lokalnej telewizji publicznej i czasem prowadzi Obiektyw. Jest córką naszego byłego sąsiada ze wsi. Obserwowałem jej dorastanie. Kształcenie, studia. Te a nie inne, bo od dziecka wiedziała co będzie robić. Awans i pracę u boku Tamary Sołoniewicz. Jej karierę dziennikarską na ekranie. 
A przecież jak była w szkole średniej, pilnowała nasze dzieci, gdy załatwialiśmy jakieś sprawy urzędowe „na mieście”.  Zawsze była mądrą, śliczną i odpowiedzialną dziewczynką. Mówią, że kamery nie pokazują prawdziwego obrazu postaci na ekranie telewizora… To prawda, nadal jest szczupła i delikatnej budowy, a na ekranie pokazują kawał baby… ;-D
Pozdrawiamy ją i jej rodzinę serdecznie. Powodzenia… ;-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz