434. Wyspa "skała" James- a Bond- a, ostatnio przez nas z żoną odwiedzona…
Była
w filmie i dlatego stała się taka popularna… Odcinek tan nazywał się bodajże
„Człowiek ze złotym pistoletem”. Grał go sir. Roger More… Dla mnie był najpierw
serialowym - „Świętym”, zdaje się że już nie żyje… Jak ten czas leci…
Przecież
urodziłem się prawie razem z Polską Telewizją… Pamiętam czasy gdy program
zaczynał się po 17 i trwał do 22. Potem stawał się coraz dłuższy. Czwartek -
TDC i „Marek Piegus”, poniedziałek ze „Zwierzyńcem”… Loska, Suzin, Wojtczak,
Pach… Kobra. Jejku!!! Co to były za czasy. Lądowanie na Księżycu i nieprzespana noc
przez transmisję tego wydarzenia… Czy pamięta ktoś te czarno- białe telewizory?
Te tabliczki – „Przepraszamy za usterki”, brak reklam i tylko pocztówki pomiędzy
programami…
Kurde,
mam nieco ponad 50 lat i tyle się zmieniło, to niesamowite. Gdy to wszystko
wspominam czuję się naprawdę staro…
Czy
młodzi wiedzą co to paszporty, wizy?.. Granice, wojsko na ulicy, wszechwładna
milicja… Łapówki, obawa przed donosem sąsiada do więzienie, polityczny…
No
nie, nie było tak źle, szło się przyzwyczaić, nasi rodzice zaczynali życie
jeszcze w innych czasach… Oni bawili się bronią, my scyzorykami, nasze dzieci
nożyczkami, ołówkami, a teraz?
To
już inne czasy… Jednak mają one część wspólną... Zarówno wtedy, jak i teraz
ludzie nie są wolni… Tylko wtedy nie wolno było czegoś innego, teraz znów
czegoś innego… To jedyna pewna rzecz na świecie i się nie zmienia... Nie wolno,
nie należy, nie powinno się - Narodowi… Wszystko wolno - Władzom… Ot i tak to
się jakoś kręci… ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz