Czy
wiecie, że do miasta, na przykład wielkości Warszawy, mającym tyle samo dobrych
aut co nasza stolica... Dodać jeszcze tysiące autobusów turystycznych i pięć
milionów skuterów. Zwężyć ulice, rozkopać chodniki i zubożyć społeczeństwo.
Spowodować analfabetyzm, wszystko co u nas pod ziemią wyjąć i przyczepić do
slupów telekomunikacyjnych albo elektrycznych - możliwe jest życie?
Tak,
większość kierowców nie ma tam praw jazdy, a egzamin to wjechanie pomiędzy dwa
pachołki… I wiecie co? Wszystko tam funkcjonuje jak należy. Ludzie są
szczęśliwi, zadowoleni i jest mniej wypadków niż u nas…
Tworzymy
mnóstwo przepisów, zasłaniamy się paragrafami, a sami nie doceniamy tej
mądrości którą mamy w genach. Narzekając, robimy z siebie małpy... Nie z tych
co żyją w takich dalekich krajach…
Tak,
robimy z siebie głupków… Mówi to osoba chora i niepełnosprawna…
Byłem
tam, widziałem i będąc w szoku, podziwiam tamte społeczeństwo. To my powinniśmy
brać z nich przykład, a nie oni z nas… Oni sobie bez nas poradzą, my bez nich i
ich bogactw nie…
Pamiętajmy
o tym gdy zalewają nas „obce” nacje, a nam się nawet nie chce wychowywać
naszych dzieci i powiększać naszej rodziny…
Z
tego biednego państwa, powstaje kraj o większym PKB niż nasz. Druga potęga w
produkcji ryżu, siódma w turystyce, 75% konserw z tuńczykiem i ananasem
produkowane jest od wielu dziesięcioleci w Tajlandii… Polityka… A bogactw ile
mają? Tak mają Tajlandczycy, nie obcy kapitał jak u nas...
Na
jednego biznesmena z zagranicy musi przypadać 3 Tajlandczyków. 75% zysku z
firmy musi przypadać Tajlandii… Wiecie teraz dlaczego w tym kraju BBC robi z igły widły i z jednego czołgu przywiezionego na lawecie, by nie
zarysować asfaltu, robi pucz?... Tak, tam nie całuje się w dupę Mc. Donalda. Chce
zarabiać, to niech się dostosuje… Jak widać może, bo jest tam obecny… Nie ma
pośpiechu bo umowa to umowa, a czy to będzie Donald, czy inny Burger wsio
ryba, jak zapłaci i się dostosuje to firma będzie funkcjonować…
Ciekawe
jak to u nas funkcjonuje??? ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz